Historia

Skrót z tekstu Ks. Erazma Skórnickiego (1906 – 1971) byłego proboszcza w Iwoniczu (niektóre wyrażenia zmieniono dla potrzeb aktualnie używanego j. polskiego)

  • Kościół został wybudowany z modrzewia za dziedzica Marcina Iwanieckiego, zwanego też Otosławskim, syna Bienasza, w roku 1464.
  • Od roku 1520 Iwonicz stał się własnością Wiktoriana Sienieńskiego i następnie syna jego Zbigniewa, który stał się socynianinem. Sienieński wybudował sobie przy dworze zbór w roku 1550 (wg. ks. Zbigniewa Głowackiego w książce „Strzępy historii Podkarpacia” zbór wybudowano około 1560 r.) i miał u siebie predykanta.
  • Pierwszy znany z nazwiska proboszcz iwonicki to ks. Szymon Wiśniowski, który był proboszczem w Rymanowie i równocześnie w Iwoniczu. Figuruje on na dokumentach w latach 1599 i 1616 r.
  • Za proboszcza Walentego Trzeciakowicza w roku 1624 w Oktawie Bożego Ciała na Iwonicz napadli Tatarzy. Spalili oni całą wieś z dworem i plebanią, a ocalał tylko kościół, który doszczętnie obrabowano.
  • w roku 1657 napadły na Iwonicz wojska Rakoczego i Kozacy. Kościół zastał splądrowany i obrabowany.
  • w roku 1696 miało miejsce oberwanie chmury w Iwoniczu. Kościół został zalany do wysokości średniego człowieka.
  • w roku 1799 właścicielem Iwonicza został Teofil hr. Załuski, który kupił go od Michała Ostaszewskiego.
  • Załuski wraz z żoną swą Amelią z książąt Ogińskich hr. Załuską  wybudowali  w Zdroju pierwszą kaplicę drewnianą pod wezwaniem św. Iwona w roku 1836 (Uaktualnienie – kiedy dokładnie została wybudowana pierwsza świątynia w uzdrowisku, nie wiadomo. Bardziej wiarygodną i obszerniejszą wzmiankę opublikowała „Gazeta Lwowska” z 1842 roku, gdzie mówi o małej kaplicy zdrojowej).
  • 1831 roku w ciągu lipca i sierpnia na cholerę umarło 115 osób.
  • 1847 na  febrę umarło razem około  83 osoby.
  • 1849 na  cholerę  zmarło 31 osób, a w roku 1873 na tę chorobę umarło 84 osoby.
  • w roku 1878 został proboszczem ks. Antoni Podgórski.
  • w roku 1883 ks. Antoni Podgórski wystawił drewniany, kryty blachą, parterowy klasztor i  także kaplicę dla S. Felicjanek.
  • w roku 1884 ks. Podgórski przystąpił do rozbudowy i upiększenia kościoła, co trwało do roku 1895. Dobudował trzy kaplice, przedłużył nawę i dobudował wieżę.
  • w roku 1900 ks. Podgórski przystąpił do budowy murowanego klasztoru dla S. Felicjanek.
  • w roku 1902 ks. Podgórski wybudował budynek piętrowy z kaplicą przeznaczony na szpital dla umysłowo chorych mężczyzn.
  • w roku 1912 w ten sam sposób wybudował aż dwupiętrowy murowany budynek z kaplicą na szpital dla umysłowo chorych kobiet.
  • 6 września 1912 roku zmarł ks. Antoni Podgórski na suchoty, których nabawił się pracą i przemęczeniem.
  • w roku 1896 Hrabstwo Michał i Helena Załuscy wybudowali w Zdroju nową kaplicę drewnianą dużą o trzech ołtarzach, pod wezwaniem św. Iwona – starą rozebrali.
  • 27 września 1914 roku wojska austriackie uciekające spod Kraśnika przed Moskalami zostawiły prowiant pod kościołem dla cofającego się trzeciego korpusu, a potem go  podpaliły. Ludność ugasiła ogień .
  • 8 maja 1915 roku w Iwoniczu ostrzeliwały się artyleria niemiecka z rosyjską . Wówczas u S. Felicjanek na podwórzu zginęła od pocisku jedna siostra (S. Michalina Górnicka). Szrapnel rosyjski przebił ścianę kaplicy Matki Boskiej Bolesnej i jeszcze drugą ścianę do kościoła i spadł na posadzkę nie eksplodując, unieszkodliwiony został wprawiony na pamiątkę w ścianę kaplicy.
  • 16 kwietnia 1917 Austriacy zabrali dzwon, który sprawił ks. Podgórski i cynowe piszczałki z organ, które potem zastąpiono cynkowymi.
  • Po wojnie w roku 1923 ks. Rafa nie mogąc sobie dać rady z prowadzeniem szpitala umysłowo chorych mężczyzn oddał go Br.Bonifratrom, uposażając go 5 morgami i 300 sążniami  swego pola.
  • w roku  1924 kupili Br.Bonifratrzy zrujnowany budynek dla umysłowo chorych kobiet, którego jednak nie odrestaurowali.
  • w roku 1927 wyremontowano Kościół.
  • w roku 1927 powstały Męskie i Żeńskie Katolickie Stowarzyszenia Młodzieży.
  • w roku 1938 S. Kazimiera Tkacz wielka artystka i malarka, która sama malowała sceny, robiła stroje do sztuk wymalowała i wykonała kulisy do Grobu Bożego do kościoła.
  • w dzień wybuchu wojny, to jest 1 września 1939 sprowadzono się ze starej do nowej, murowanej, piętrowej plebanii.
  • 9 września 1939 roku. Niemcy zajęli Iwonicz.
  • w roku 1937 w  Zdroju została poświęcona kaplica w sanatorium „Excelsior”.
  • 6 stycznia 1940 roku spalił się szpital dla umysłowo chorych mężczyzn Br.Bonifratrów.
  • w roku 1941 Niemcy zabrali dzwon z roku 1573 i sygnaturkę.
  • 4 stycznia 1942 roku zmarł ks. Józef Rafa na tyfus. Po śmierci ks. Rafy objął probostwo iwonickie ks. Erazm Skórnicki, dotychczasowy wikary od roku 1933.
  • Niemcy w roku 1942 pomogli Br.Bonifratrom odbudować spalony szpital, a 25 lutego 1943 wystrzelali w lesie w Warzycach wszystkich umysłowo chorych mężczyzn, których było 23.
  • Ukraińcy, którzy ostatecznie zajęli na swoją kwaterę Szpital Br.Bonifratrów i, którzy umieścili się we dworze, a częściowo też, na plebanii i u S. Felicjanek 24 lipca 1944 roku rozstrzelali 72 więźniów politycznych z więzienia jasielskiego w  lesie Grabińskim w Iwoniczu. Ekshumowanych 22, którzy nie zostali  rozpoznani, pochowano za stodołą plebańską 10.IV.1945 roku, a na miejscu kaźni postawiono pomnik, który został poświęcony 27.VII.1947.
  • 5 kwietnia 1944 roku spaliły się obie stajnie plebańskie z wystrzelonej przez żołnierza niemieckiego rakiety.
  • 30 lipca 1944 Ukraińcy uciekli zabrawszy konie plebańskie i zaczęły się wyczyny partyzantki, którą armia niemiecka zmuszała do opuszczenia Iwonicza.
  • Br.Bonifratrzy ponieśli znów szkodę po ucieczce Ukraińców. Ponieważ z za szpitala do Niemców strzelali partyzanci 31 lipca 1944, Niemcy dwoma tankami strzaskali cały budynek.
  • 12 września 1944 wieś Iwonicz zajęły wojska radzieckie. Front ustalił się na wysokim brzegu i trwał do 20 września. w czasie frontu zginęło od kul w Iwoniczu 32 osoby, a spaliło się 75 domów przeważnie umyślnie podpalonych przez  Niemców.
  • Zdrój został zajęty przez wojsko radzieckie 20 września 1944.
  • w roku 1946 szpital Br.Bonifratrów wyremontowano i kaplicę poświęcił O. Jan Boży Krauze prowincjał 24 II 1947 roku. w roku 1950 państwo roztoczyło nad nimi opiekę i nadało kierownika świeckiego. Wówczas, aby utrzymać się pod kierownictwem duchowym, oddali się pod opiekę „Caritasu”. „Caritas” wyremontował do reszty budynek, ogrodził siatką w miejsce starego muru, nadał 55 umysłowo chorych mężczyzn w wieku ponad 18 lat. Liczba braci powiększyła się również z 4 na 8.
  • w roki 1950 powstała koncepcja założenia w Zdroju stałej kapelanii. Mieszkanie z wiktem, opałem i światłem wyszukano w willi prywatnej „Kramarzówka” i tam zamieszkał wikary eksponowany ks. Mgr Jan Rąb od 1 września 1950 roku.
  • 1 stycznia 1957 Iwonicz został podzielony na dwie jednostki administracyjno-cywilne: Iwonicz Zdrój, czyli Iwonicz Osiedle i Iwonicz Wieś, a ks. Mgr Jan Rąb otrzymał też wikarego.
  • w roku 1960 17 Ii  została otwarta w Iwoniczu Wsi nowa szkoła, a od 1 IX tegoż roku usunięto z niej religię jak również i ze szkół w Iwoniczu Zdroju. Odtąd dzieci uczą się religii w budynku plebańskim zwanym „Waldemerówka”, w Zdroju – w kaplicy.
  • 16 i 17 maja 1964 roku przy wizytacji biskupiej Ks. Biskupa Stanisława Jakiela kościół parafialny w Iwoniczu obchodził 500- lecie swej konsekracji. Na tę pamiątkę sprawiono trzy dzwony.

Pełny tekst  Ks. Erazma Skórnickiego byłego proboszcza w  Iwoniczu (niektóre wyrażenia zmieniono dla potrzeb aktualnie używanego j. polskiego)

„Anno Domini millesimo quadringentesimo sexagesimo quarto haec ecclesia aedificata et eodem anno consecrata per Reverendissimum Praesulem et Dominum Nicolaum Episcopum in honorem Sanctorum Omnium”. Taki  napis znajduje się na belce, tęczy kościoła parafialnego w Iwoniczu. Oznacza on, że kościół konsekrowano w 1464 r. Nazwa Iwonicz wzięła się najprawdopodobniej od nazwiska Iwanieckich pierwszych dziedziców Iwonicza. Iwanieccy zwani Otosławskimi Boczko, Bienasz i Jagienka dzieci Benesza pochodzącego z Czech posiadali Iwonicz, zwany wtedy Iwańczepolem już w wieku XIV. Nazwa zmieniła się kilkakrotnie: Iwańczepole, Iwańcze, Iwaniec, Iwoniec i wreszcie Iwonicz. Ludność: osiedleńcza pochodzenia niemieckiego, lub szwedzkiego. Najczęstsze nazwiska: Kandefer, Rygiel, Kenar, Kielar, Rajchel, Boczar. Położenie wsi nad poziomem morza  304 m a Zdroju 410 m długości geograficznej wschodniej 30o28′ a szerokości północnej 49 o33′. Wieś leży nad potokiem Iwonką, wpadającym do rzeczki Lubatówki a z nią do Wisłoka.

Iwonicz należał pierwotnie do parafii Miejsce Piastowe, zwane wówczas Meszcze, oraz do parafii Rogi lub odwrotnie. Odkąd jest parafią samoistną nie wiadomo. Kościół został wybudowany z modrzewia za dziedzica Marcina Iwanieckiego, zwanego też Otosławskim, syna Bienasza, w roku 1464 i w tymże roku konsekrowany przez biskupa przemyskiego Mikołaja Błażejowskiego (1453-1474). w roku 1492 Iwoniczem podzieliły się trzy córki Marcina Iwanieckiego: Katarzyna – żona Jana Kolanowskiego, Urszula – żona Wacława Pobiedzińskiego i Anna – żona Druzjana Trzecieskiego. Ostatecznie Iwonicz został własnością Jana Pobiedzińskiego – syna Wacława i Urszuli.

Od roku 1520 Iwonicz stał się własnością Wiktoriana Sienieńskiego i następnie syna jego Zbigniewa, który stał się socynianinem, księdza z plebanii wyrzucił, archiwum plebańskie spalił, a kościół chciał przemienić na zbór, ale ludność na to nie pozwoliła, płaciła panu haracz za kościół, a księdza sama utrzymywała. Sienieński wybudował sobie przy dworze zbór w roku 1550 (wg. ks. Zbigniewa Głowackiego w książce „Strzępy historii Podkarpacia” zbór wybudowano około 1560 r.) i miał u siebie predykanta. Zbór ów później służył dworowi za spichlerz, a dziś jako zabytek odrestaurowanego na muzeum. Już w tych czasach sprawiono do kościoła organy w roku 1549, oraz dwa dzwony. Pierwszy w roku 1573 (Karol) z napisem: „Christus Rex Fortis venit in pace. A. D. 1573”. Drugi w roku 1589 (Urban) z napisem: „Ave ses peano id vice sonare erratum aer iam in dextra tua pie Christe sacar. A. D. 1589”.

Pierwszy znany z nazwiska proboszcz iwonicki to ks. Szymon Wiśniowski, który był proboszczem w Rymanowie i równocześnie w Iwoniczu, gdzie miał swego komendarza. Figuruje on na dokumentach w latach 1599 i 1616. 7 i 1619 na probostwo w Iwoniczu został instytuowany ks. Walenty Trzeciakowicz po ks. Andrzeju z Tarnowa. Kolatorem wówczas był Albert Bobola. Za tego proboszcza w roku 1624 w Oktawie Bożego na Iwonicz  napadli Tatarzy (Iwonicz liczył wówczas 720 dusz). Spalili oni całą wieś z  dworem i plebanią, a tylko ocalał kościół, który doszczętnie obrabowano. Znów  dokumenty zostały zniszczone. w roku 1634 ks. Trzeciakowicz wybudował z  kamienia zakrystię i zaopatrzył ją żelaznymi drzwiami. w roku 1643 Iwonicz  zmienił kolatorów, gdyż córka Alberta Boboli Elżbieta wychodząc za mąż za kasztelana Witowskiego otrzymała go na wiano.
Po ks. Trzeciakowiczu proboszczem Iwonicza był ks. Wojciech Żywiński (1646-1677). Za niego w roku1657 napadły na Iwonicz  wojska Rakoczego i kozacy. Kościół zastał splądrowany i obrabowany.

W roku 1677 nowy kolator Iwonicza Jan Laskowski nadał probostwo ks. Stanisławowi  Błońskiemu. w roku 1696 za ks. Karola Prokopowicza miało miejsce oberwanie chmury w Iwoniczu. Woda w kościele sięgała po trzecie drzewo, czyli ponad głowę średniego człowieka. Po ks. Adamie Stadnickim w roku 1722 otrzymał, prezentę na probostwo od Teresy Stadnickiej ks. Ignacy Wawrzyniec Śnieżewski, a po nim już w roku 1725 ks. Jan Tomasz  Ruszlewicz. Teresa Stadnicka wyszła za mąż za Ossolińskiego i Iwonicz stał się własnością Ossolińskich aż do roku 1790. w roku 1745 podczas wizytacji  biskupiej biskupa Sierakowskiego figuruje nazwisko ks. Stanisława Błońskiego jako proboszcza Iwonicza. Widać z tego, że dwóch proboszczów w Iwoniczu miało to samo imię i nazwisko.

Po ks. Janie Gierlaszyńskim od roku 1756 do roku 1799 był proboszczem Iwonicza ks. Kazimierz Foremnicki. Od roku 1786 zachowały się wszystkie księgi matrykalne to już i łatwo jest ustalić, jacy byli w tym czasie proboszczowie. Ks. Foremnicki był słabego zdrowia, to też jego wikarzy byli jakby administratorami  parafii i tak figurują w roku 1786 ks. Michał Gołek, od roku 1793 do roku 1797 ks. Paweł Stokowski, ks. Dionizy Schmidt, który po śmierci ks. Foremnickiego administrował parafią. w roku 1772 powiat krośnieński, a więc i Iwonicz został wcielony do Austrii. w roku 1794 kupił Iwonicz Michał Ostaszewski od Potockich i już w roku 1799 sprzedał go Teofilowi hr. Załuskiemu. Ostaszewski rozpoczął budowę łazienek w Zdroju Iwonickim, którego wody z własności leczniczej były znane w Polsce już w roku 1520. Dalszą rozbudowę na polecenie rządu austriackiego w roku 1825 przeprowadzili Karol hr. Załuski wraz z żoną swą Amelią z książąt Ogińskich hr. Załuską. Oni też wybudowali w Zdroju pierwszą kaplicę drewnianą pod wezwaniem św. Iwona w roku 1836 (Uaktualnienie – kiedy dokładnie została wybudowana pierwsza świątynia w uzdrowisku, nie wiadomo. Bardziej wiarygodną i obszerniejszą wzmiankę opublikowała „Gazeta Lwowska” z 1842 roku, gdzie mówi o małej kaplicy zdrojowej). Na tym miejscu dziś znajduje się figura pamiątkowa.

Po ks. Foremnickim proboszczem Iwonicza był ks. Feliks Dekański od roku 1800-1831. Zmarł na cholerę 31 VII 1831 roku, na którą wówczas w ciągu lipca i sierpnia zmarło 115 osób.
Po ks. Dekańskim proboszczem Iwonicza był ks. Karol Werner od roku 1831 do 1841. O nim dalej nie ma żadnej wzmianki, pewnie przeniósł się gdzieś indziej. Po ks. Wernerze był ks. Maksymilian Stanisławski od roku 1841 do 1845. Jako powstaniec z roku 1831 był prześladowany przez rząd austriacki i zmuszony do opuszczenia Iwonicza. Przeniósł się on na probostwo w Lublinie i tam zmarł 24 VIII 1881 roku. Po nim krótko był ks. Feliks Lorens od roku 1845 do 1847 i zmarł na grasującą wówczas febrę 6 VII 1847 razem z 83 osobami. Za niego była sławna rzeź galicyjska w roku 1846, ale mimo to, że w całym powiecie krośnieńskim mordowano panów, to Iwonicz i Miejsce Piastowe nie wzięły w tym ruchu udziału, owszem utworzyły straż z chłopów, która strzegła swych dworów przed wybrykami obcych.

Po śmierci  ks. Lorensa był proboszczem Iwonicza ks. Karol Poprawski od roku 1848 do 1878. Za niego aż dwa razy grasowała w Iwoniczu cholera w roku 1849, kiedy zmarło 31 osób i w roku 1873, kiedy zmarło 84 osoby. W roku 1874 na wystawę krajową do Lwowa zabrano różne stare dokumenty, z których niestety nie porobiono odpisów i te zaginęły bezpowrotnie.

W roku 1878 został proboszczem ks. Antoni  Podgórski, człowiek dla Iwonicza wprost opatrznościowy, pełen poświęcenia się i wielkich zasług. Kupił on z kwesty dwa morgi pola i wystawił w roku 1883 drewniany, kryty blachą, parterowy klasztor i także kaplicę dla S. Felicjanek, które miały prowadzić sierociniec, szkołę normalną żeńską, bo dotychczas Iwonicz miał szkółkę dwuklasową w budynku dworskim, którą prowadził nauczyciel Karol Filipowicz, a w czasie wakacji miały uczyć ludność miejscową gotowania i szycia. Już w roku 1886 było w sierocińcu 10 sierot. Szkoła stopniowo doszła do sześcioklasowej i uczyło 4 Felicjanki. To podciągnęło też szkołę męską, którą zajął się Karol Filipowicz. Wybudowano murowaną. w miarę rozwoju przybyło więcej sił nauczycielskich a Filipowicz  został jej kierownikiem. Kaplica otrzymała tytuł Opatrzności Bożej, a klasztor z sierocińcem imienia św. Kazimierza. Klasztor z sierocińcem utrzymywał się z pensji nauczycielek S. Felicjanek, z kwesty i pola. Ks. Podgórski dał sierotom 6 morgów pola plebańskiego w dzierżawę za opiekę nad kościołem parafialnym. W roku 1884 przystąpił ks. Podgórski do rozbudowy i upiększenia kościoła, co trwało do roku 1895. Dobudował trzy kaplice, przedłużył nawę i dobudował wieżę.

Wszystko z drzewa jodłowego, cały kościół obszalował deskami jodłowymi, a dach pokrył blachą. Zniósł podziemia, a przez to zwiększył wysokość kościoła. Sprowadził z Haczowa rzeźbiarza Józefa Aszklara, który na miejscu z ciętych lip plebańskich wyrzeźbił główny ołtarz, chrzcielnicę, oraz  wszystkie figury i ozdoby w kościele, a także z kamienia 4 figury otaczające kościół na cmentarzu. Sprowadził dwóch malarzy Pawła i Jana Bogdańskich (ojca i  syna) z Jaślisk, którzy wymalowali cały kościół uprzednio wyklejony płótnem. Wymalowali też obrazy do ołtarzy. Główny ołtarz i chrzcielnica, oraz dużo ozdób w bocznych ołtarzach i na chórze, oraz ambonie zostało wyzłoconych prawdziwym złotem. w kościele położył posadzkę kamionkową, a w prezbiterium marmurową w  szachownicę z płyt białych i czarnych.

Sprawił trzeci dzwon średni, który otrzymał imię Michała. Sprawił nowe 21 głosowe organy. Do poziomu wkopanego kościoła zniwelował cały  cmentarz i wyłożył go płytami  kamiennymi, a ponieważ droga do Zdroju została przerzucona z nad rzeczki poza prezbiterium, więc przedłużył dziedziniec przed kościołem podmurówką i płytami  kamiennymi na szynach. Również ogrodził cmentarz kościelny dając nowe słupy kamienne i wpuszczone w nie drągi drewniane.

W roku 1900 przystąpił do budowy murowanego klasztoru dla S. Felicjanek. Wykopał dół, z którego na miejscu wypalał cegłę i w tym dole budował. Postawił też klasztor murowany i piętrowy, a stary drewniany został przeznaczony dla służby i na kursy szycia i gotowania. w roku 1904 poświęcił nową murowaną, wielką, bo o 4 ołtarzach i amboną kaplicę dla S. Felicjanek, a starą drewnianą rozebrał.

W roku 1902 kupił plac, wykopał dół, wypalił cegłę i wybudował w tym miejscu budynek piętrowy z kaplicą przeznaczony na szpital dla umysłowo chorych mężczyzn. Kaplica była pod wezwaniem św. Elżbiety, a szpital imieniem arcyksiężniczki Elżbiety.
Zgromadził 7 eksbraci zakonnych, którzy na to kwestowali i  zajęli się prowadzeniem tego zakładu, a sam został jego dyrektorem. W roku 1912 w ten sam sposób wybudował aż dwupiętrowy murowany budynek z kaplicą na szpital dla umysłowo chorych kobiet. Urządził go kompletnie. Już były nawet łóżka z pościelą, gdy śmierć przerwała zakończenie dzieła. Zmarł 6 września 1912 roku na suchoty, których nabawił się pracą i przemęczeniem, bo nawet cały dzień chodził głodny. Wszystko budował i kupował za pieniądze z kwesty i datków przysłanych na jego prośby codziennie rozsyłanych nawet za granicę. Pisał do cesarza, do króla hiszpańskiego, do rozmaitych biskupów, ministrów, bankierów itd.

Sumptem parafii wybudował tylko murowaną organistówkę w roku 1912, która została wykończona już po jego śmierci. Sam był inżynierem i zwykłym robotnikiem. Jego przedsiębiorczość zachęciła też innych do większej aktywności. Tak kierownik szkoły męskiej Karol Filipowicz wybudował szkołę murowaną, założył kasę pożyczkową dla niezamożnej ludności i wybudował dla niej budynek też murowany, założył ochotniczą straż pożarną. Hrabstwo Michał i Helena Załuscy wybudowali w Zdroju w roku 1896 nową kaplicę drewnianą dużą o trzech ołtarzach, też pod wezwaniem św. Iwona, a starą rozebrali. Również rozbudowali zdrojowisko, a w roku 1892 zaprowadzili światło elektryczne w zdroju.

Po śmierci  ks. Podgórskiego został proboszczem ks. Józef Rafa, który już za ks. Podgórskiego był tu dwa lata wikarym, a rok katechetą stałym. Przyrzekł umierającemu ks. Podgórskiemu, że zaopiekuje się szpitalem umysłowo chorych mężczyzn i spłaci długi ciwiżące na obu szpitalach, a były one wielkie, bo na około 200.000 koron.
Ks. Podgórski miał w Iwoniczu 12 morgów pola. Wystawiono je teraz na licytację. Właśnie w tym czasie ks. Rafa wygrał los loterii państwowej na wielką sumę. Miał, więc na tyle pieniędzy, że kupił pole po ks. Podgórskim i spłacił wszystkie po nim długi. z szpitalami miał jednak poważny kłopot. Eksbracia porozchodzili się i zostało tylko trzech. Na zorganizowanie szpitala dla umysłowo chorych mężczyzn brakło mu środków i ludzi do prowadzenia, a samych umysłowo chorych było 40. w dodatku wybuchła Wojna Światowa. Już na samym początku wojska austriackie uciekające spod Kraśnika przed Moskalami 27 września 1914 roku zostawiły prowiant złożony pod kościołem dla cofającego się trzeciego korpusu, a gdy ten poszedł inną drogą, mimo prośby ks. Rafy, podpaliły prowiant i same odeszły. Byłby spłoną kościół, ale ludność ugasiła ogień i prowiant rozebrała. 8 maja 1915 roku ostrzeliwały się artyleria niemiecka z rosyjską w Iwoniczu. Wówczas u S. Felicjanek na podwórzu zginęła od pocisku jedna siostra (S. Michalina Górnicka). Szrapnel rosyjski przebił ścianę kaplicy Matki Boskiej Bolesnej i jeszcze drugą ścianę do kościoła i spadł na posadzkę nie eksplodując, unieszkodliwiony został wprawiony w ścianę kaplicy na pamiątkę.

Szpital dla umysłowo chorych kobiet, ponieważ był nie zamieszkały, został przez Moskali kompletnie zniszczony. Wypalili wszystko, co tylko dało się spalić, meble, podłogi, sufity, futryny tak, że tylko został dach i ściany. 16 kwietnia 1917Austriacy zabrali dzwon, który sprawił ks. Podgórski i cynowe piszczałki z organ, które potem zastąpiono cynkowymi.

Po wojnie ks. Rafa nie mogąc sobie dać rady z prowadzeniem szpitala umysłowo chorych mężczyzn oddał go Br.Bonifratrom w roku 1923, uposażając go 5 morgami i 300 sążniami swego pola. w roku 1924 kupili Br.Bonifratrzy zrujnowany budynek dla umysłowo chorych kobiet, którego jednak nie odrestaurowali. Przeor Br. Jan Kapistran Podwysocki wyremontował szpital dla umysłowo chorych mężczyzn, przeprowadził kanalizację, wodociągi, założył łazienkę, pobudował budynki gospodarcze i dokupił od hr.hr. Załuskich 2 morgi  pola.

W roku 1926 inspektor szkolny Gonet przeprowadził reorganizację szkolnictwa i utworzył w Iwoniczu szkołę koedukacyjną, łącząc żeńską i męską pod jednym świeckim kierownikiem, a zostawiając trzy nauczycielki zakonne. Szkoła mieściła się w budynku świeckim i klasztornym. Po odejściu na emeryturę Karola Filipowicza, kierownikiem od roku 1929 został Jan Wodziński.

Kościół w  roku 1927 wyremontowano. Dano mu mową szalówkę, pokryto nową blachą, sprawiono 2 witraże św. Izydora i św. Kazimierza, a Władysław Lisowski, malarz z Sanoka pomalował kościół w czerwony marmur, pozostawiając jednak obrazy Bogdańskich.
Według zalecenia Ojca św. Piusa Xi zaczęła się w Iwoniczu organizować Akcja Katolicka. w roku 1927 powstały Męskie i Żeńskie Katolickie Stowarzyszenia Młodzieży, które 21 sierpnia 1932 roku poświęciły swe sztandary. w roku 1934 postała Krucjata Eucharystyczna i 28 października 1935 poświęciła swój sztandar. w roku 1935 zostały założone Katolickie Stowarzyszenia Kobiet i Mężów. S. Felicjanki odstąpiły na zebranie dla nich dwie salki w  drewnianym budynku i dużą salę na przedstawienia. Grano również sztuki nawet bardzo trudne jak Mękę Pańską i to z wielkim powodzeniem.
Reżyserowała S. Kazimiera Tkacz wielka artystka i malarka. Sama malowała sceny, kulisy, robiła stroje. Ona też wymalowała i wykonała kulisy do Grobu Bożego do kościoła w roku 1938. Przy stowarzyszeniu zawiązała się orkiestra, którą prowadził organista Józef Kędzierski. Wszystkie człony stowarzyszenia miały swe biblioteki dość obficie zaopatrzone. Krucjata Eucharystyczna miała swe mundury. Urządzała często pielgrzymki i krajoznawcze wycieczki.

Prenumerowano dużo pism katolickich. w czasie ferii Bożego Narodzenia pożyczono łóżka z zakładu kąpielowego w Zdroju i u S. Felicjanek urządzono rekolekcje zamknięte.
Wszystko sparaliżowała II Wojna Światowa. Niemcy zajęli Iwonicz 9 września 1939 roku.
W dzień wybuchu wojny, to jest 1 września 1939 sprowadzono się ze starej do nowej, murowanej, piętrowej plebanii, która została wybudowana z cegły rozebranego szpitala dla umysłowo chorych kobiet, który został sprzedany w roku 1937 Komitetowi Budowy Szkoły na Insbachu, a ponieważ okazało się nadto cegły, więc zawiązał się jeszcze przy tym Komitet Budowy Plebanii. Na budowę sprzedano 5 morgów pola plebańskiego i urządzono loterie fantowe, przedstawienia, zabawy, festyny.

W roku 1937 została poświęcona w Zdroju w  sanatorium „Excelsior”, które należało do Kasy Chorych, kaplica. Również w tym roku poświęcono kaplicę na werandzie sanatorium, „Sanato” w Zdroju. Obie te kaplice były obsługiwane przez księży parafialnych, gdyż kapelanów nie miały. Posyłano samochód po księży między prymarią, a sumą i proboszcz z wikarym jeździł w tym czasie ze Mszą św. w „Sanato” kaplica ta dotrwała do zimy, a aparaty miała pożyczone z  kaplicy zdrojowej. W „Excelsiorze” Niemcy ją zlikwidowali, a aparaty ich własne przywieźli na plebanię. Polakom ani kąpać się, ani leczyć nie wolno było w Zdroju. Zdrój był wyłącznie dla Niemców. Kaplica zaś zdrojowa, która dotąd była czynna tylko sezonowo, to jest od maja do końca września i w tym czasie miała kapelana kuracjusza, którego mianował proboszcz, a hrabia dawał mu darmo mieszkanie, wikt i kąpiele teraz była otwarta cały rok, a księża z  parafii dojeżdżali końmi plebańskimi. Zaraz na początku wojny ks. Rafa otworzył podwoje obu plebanii dla bezdomnych, wysiedlonych przez Niemców. w starej plebanii zamieszkało 4 rodziny, a w nowej dwie. Ks. Rafa sam dobrowolnie zgłosił się u Niemców na stałego zakładnika, aby nie maltretowano ludzi, gdyż codziennie po dwóch trzymano cały dzień i noc na wartowni i gdyby się coś stało, to oni mieli odpowiadać głową. Na wartowni go nie trzymano, ale kilka miesięcy był odpowiedzialny za spokój. 6 stycznia 1940 roku spalił się szpital dla umysłowo chorych mężczyzn Br.Bonifratrów. Spaliło się wszystko, nawet Najświętszy Sakrament w kaplicy. Umysłowo chorych umieszczono na razie w szkole u S. Felicjanek, a potem na ekonomówce we dworze aż urządzono wybudowane nowe skrzydło tuż przed wojną przez przeora Br. Patrycjusza Ferdyna. Dużo umysłowo chorych mężczyzn wówczas przeziębiło się i pomarło.

W roku 1941 Niemcy zabrali dzwon z roku 1573 i sygnaturkę.
4 stycznia 1942 roku zmarł ks. Józef Rafa na tyfus plamisty zaraziwszy się od Moskala, który uciekł z obozu jenieckiego w Rymanowie i dwa dni ukrywał się na plebanii.
Prócz ks. Rafy zmarły na plebanii wtedy jeszcze dwie osoby.
Po śmierci  ks. Rafy objął probostwo iwonickie ks. Erazm Skórnicki, dotychczasowy wikary od roku 1933. Ks. Skórnicki już od początku wojny uczył po kryjomu gimnazjalistów, chociaż za to groziła kara śmierci tak dla uczącego, jak i dla uczących się. Od roku 1942 razem z nim zaczęli jeszcze uczyć O. Wincenty Tomkiewicz kapucyn – rodak iwonicki, kierownik szkoły Władysław Jurasz, oraz nauczycielka Michalina Skwirzyńska. Młodzież potajemnie składała egzaminy i matury, a 6 z nich po wojnie zostało wyświęconych na kapłanów.

Niemcy w  roku 1942 pomogli Br. Bonifratrom odbudować spalony szpital, a 25 lutego 1943 wystrzelali w lesie w Warzycach wszystkich umysłowo chorych mężczyzn, których jeszcze było 23. Szpital po różnych przemianach ostatecznie zajęli na swoją kwaterę Ukraińcy, którzy umieścili się we dworze, a częściowo też, na plebanii i u S. Felicjanek. Oni to 24 lipca 1944 roku rozstrzelali 72 więźniów politycznych z więzienia jasielskiego w lesie Grabińskim w Iwoniczu. Ekshumowanych 22, którzy nie zostali rozpoznanie, pochowano za stodołą plebańską 10.IV.1945 roku, a na miejscu kaźni postawiono pomnik, który został poświęcony 27.VII.1947.

5 kwietnia 1944 roku spaliły się obie stajnie plebańskie z wystrzelonej przez żołnierza niemieckiego rakiety. Spalił się wówczas cały inwentarz i żywy i martwy, a wyratowano tylko bydło i konie. Pół starej plebanii zaraz rozebrano obawiając się nowego pożaru, by i nowa nie spłonęła, gdyż za blisko stała starej, a drugą połowę zamieniono na stajnię. 21 kwietnia 1944 uderzył piorun w 500 letniego dęba przy kościele i znacznie go uszkodził.

30 lipca 1944 Ukraińcy uciekli zabrawszy konie plebańskie i zaczęły się wyczyny partyzantki, którą armia niemiecka zmuszała do opuszczenia Iwonicza. w tym czasie 15 VIII 1944 znaleźli Niemcy w stodole plebańskiej dwa karabiny i worek amunicji schowany przez partyzantów. Aresztowano parobka Jana Oberca. Proboszcz sam się im zgłosił, co ich rozbroiło i parobka puścili.

12 września 1944 wieś Iwonicz zajęły wojska radzieckie. Front ustalił się na wysokim brzegu i trwał do 20 września. Proboszcz został na plebanii, a wikary ks. Stanisław Uliasz udał się do Zdroju i tam duszpasterzował. Na strychu plebanii urządzili Sowieci punkt obserwacyjny powycinawszy otwory w blasze na wystawienie lunet. Powycinali też wszystkie wysokie drzewa w ogrodzie plebańskim. 12 września 1944 wieś Iwonicz zajęły wojska radzieckie. Pociski armatnie padały codziennie wokół plebanii, ale Bóg ją ochronił. 18 IX jeden pocisk uszkodził oba witraże w kościele, a inny uderzył w piedestał figury Pana Jezusa w cierniowej koronie. z piedestału ani  śladu, a figura spadła cała na ścieżkę. Piedestał betonowy postawiono w roku 1945. w czasie frontu zginęło od kul w Iwoniczu 32 osoby, a spaliło się 75 domów przeważnie umyślnie podpalonych przez Niemców. w roku 1945 zainstalowano na plebanii gaz, który już częściowo był zaprowadzony w roku 1942. w roku 1948 sprawiono nową sygnaturkę .

Zdrój został zajęty przez wojsko radzieckie 20 września 1944. Front oddalił się za Duklę i dotrwał tam do stycznia 1945. Niebezpieczeństwo ciągle groziło do tego czasu, bo stamtąd dolatywały tu kule. Zdrój zniszczono tak gruntownie, że dotąd jeszcze remontowano łazienki i wille, które miały powycinane podłogi, sufity, powyrywane futryny, instalację elektryczną, wodociągową i gazową. Zdrój, lasy i dwór zostały upaństwowione, a pola rozdano chłopom. w Zdroju już pod koniec roku 1944 zamieszkał ks. Edward Skotnicki, kapłan z diecezji lwowskiej, który podjął się nauki religii w nowo otwartym w roku 1945 gimnazjum w pałacu Załuskich „Belwederze” i szkole powszechnej na Insbachu wybudowanej też przed wojną, a uruchomionej teraz. Starał się o kapelanię, ale ponieważ wówczas o niej nie było mowy wyjechał w roku 1946 na Zachód. Trzeba było w parafii wszędzie dojeżdżać. Dopóki byli dyrektorami zakładu kąpielowego Dr Józef Aleksiewicz i po nim Marceli Gnoiński, to posyłali samochód po księdza, a od roku 1948 trzeba było już jeździć furmanką. Kapelanowi zdrojowemu dawano już tylko mieszkanie i  kąpiele darmo . W roku 1948 chciano zamknąć kaplicę, iż długo nie była remontowana, więc może się zawalić. Podjął się wyremontować ją Stanisław Rajchel z Klimkówki  i wyremontował, na hojnie dali parafianie ze Zdroju i kuracjusze. w tym też roku bawił w Zdroju ks. Mirski, kanonik kapituły włocławskiej i on wpłynął na to, że otwarto kaplicę w „Excelsiorze” zabrawszy złożone na plebanii  przez Niemców paramenty. Niestety, gdy po miesiącu wyjechał, tylko kilka razy jeszcze tam Msza św. została odprawiona, a potem kaplicę zlikwidowano całkiem. w roku 1950 powstała koncepcja założenia tam stałej kapelanii. Mieszkanie z wiktem, opałem i światłem wyszukano w willi  prywatnej „Kramarzówka” i tam zamieszkał wikary eksponowany ks. Mgr Jan Rąb od 1 września 1950 roku. Za niego pomalowano wewnątrz i zewnątrz  kaplicę w latach 1951 i 1953, wyzłocono ołtarze w roku 1953 zelektryfikowano kaplicę. 1 stycznia 1957 Iwonicz został podzielony na dwie jednostki administracyjno-cywilne: Iwonicz Zdrój, czyli  Iwonicz Osiedle i Iwonicz Wieś, a ks. Mgr Jan Rąb otrzymał też wikarego.

W Iwoniczu Wsi w roku 1950 oszalowano wieżę kościoła parafialnego i dano dwa podia we wieży i schody aż do dzwonu. Cały kościół dla konserwacji pomalowano zewnątrz na orzechowo olejem z farbą. Wybudowano ze starej plebanii nową stajnię drewnianą, krytą słomą. w roku 1955 dano nową podmurówkę pod płot z rurek żelaznych wokół kościoła. w roku 1956 pomalowano dach na kościele minią i farbą zieloną z pokostem. w roku 1957 zelektryfikowano przy wsi i obu klasztorach kościół, plebanię i organistówkę. w  roku 1959 sprzedano 9 ha pola plebańskiego, za co otynkowano plebanię, dano jej barierki, zaprowadzono wodociągi, kanalizację, łazienkę, a do kościoła sprawiono ławki, na zimę chodniki kokosowe, wyremontowano organy i witraże. wr oku 1961 odnowiono zakrystię, skarbiec i schody na skarbiec. w roku 1960 wybudował na cmentarzu Franciszek Szajna grobowiec dla swej rodziny z kaplicą, która została poświęcona 30 października 1960 pod wezwaniem Matki Boskiej Bolesnej.
S.Felicjanki  traciły po jednym etacie nauczycielskim, aż w roku 1951 straciły ostatni. W tym też roku przeszły pod opiekę „Caritasu” państwowego, który im wyremontował budynek, zabrał sieroty, których było 30, a nadał 80 umysłowo chorych mężczyzn męskich od lat 4 do 18. Liczba Sióstr powiększyła się z 8 na 22. w roku 1955 swoim sumptem wyremontowały kaplicę, którą w 3 kolory pomalował Stanisław Wais pod kierunkiem Władysława Lisowskiego z Sanoka. w roku 1960 postawiły wszystkie budynki gospodarcze nowe, murowane i kryte blachą.

Br. Bonifratrzy ponieśli znów szkodę po ucieczce Ukraińców. Ponieważ z za szpitala do Niemców  strzelali partyzanci 31 lipca 1944, Niemcy dwoma tankami strzaskali cały budynek. Za wziętych do niewoli przez partyzantów  dwóch oficerów niemieckich wzięli Niemcy na zakładnika przeora. Szpital Br.Bonifratrów i dopiero na interwencję proboszcza, gdy wypuścili partyzanci  oficerów, wypuścili też Niemcy przeora. Szpital Br.Bonifratrów wyremontowano w  roku 1946 i kaplicę poświęcił O. Jan Boży Krauze prowincjał 24 II 1947 roku.

Nowa kaplica jest pod wezwaniem Matki Boskiej Królowej Polski. Zaczęto znów opiekować się umysłowo chorymi mężczyznami. w roku 1950 państwo roztoczyło nad nimi opiekę i nadało kierownika świeckiego. Wówczas, aby utrzymać się pod kierownictwem duchowym, oddali się pod opiekę „Caritasu”. „Caritas” wyremontował do reszty budynek, ogrodził siatką w miejsce starego muru, nadał 55 umysłowo chorych mężczyzn w wieku ponad 18 lat. Liczba braci powiększyła się również z 4 na 8.

W roku 1960 17 II została otwarta w Iwoniczu Wsi nowa szkoła, a od 1 IX tegoż roku usunięto z niej religię jak również i ze szkół w Iwoniczu Zdroju. Odtąd dzieci uczą się religii w budynku plebańskim zwanym „Waldemerówka”, w Zdroju – w kaplicy.
Przy wizytacji biskupiej Ks. Biskupa Stanisława Jakiela kościół parafialny w Iwoniczu obchodził 500- lecie swej konsekracji 16 i 17 maja 1964 r. Na tę pamiątkę sprawiono trzy dzwony:

  1. Jan o wadze 370 kg z napisem: „Na pamiątkę 1000-lecia Chrztu Polski, 500-lecia konsekracji kościoła i II Soboru Watykańskiego powołały nas do życia szlachetne i ofiarne serce parafian iwonickich staraniem ks. proboszcza Erazma Skórnickiego roku Pańskiego 1964” i z drugim napisem: „Boże w dobroci nigdy nieprzebrany”.
  2. Franciszek o wadze 200 kg z napisem: „Przed oczy Twoje winy nasze składamy”.
  3. Erazm o wadze 100 kg z napisem: „Kto się w opiekę poda Panu swemu”. Dzwony te z rokiem giserskim 1963 zawisły na dzwonnicy konstrukcji żelaznej. w tym roku też zabezpieczono skarpę przy kościele od rzeczki murem betonowym długim 50 m i wysokim 1,20 m.

W roku 1966, milenijnym Chrztu Polski, wybetonowano cały dziedziniec kościelny. 1 listopada, w dzień Wszystkich Świętych, w odpust kościoła parafialnego w Iwoniczu Wsi, zaszczycił kościół parafialny nowy nasz Ordynariusz, Ks. biskup Ignacy Tokarczuk. Z tej, więc okazji krótki rys historyczny kościoła i parafii  Iwonicz Sporządzony na 500-lecie konsekracji uzupełniłem i memu Arcypasterzowi z czcią należną ofiaruję.

Ks. Erazm Skórnicki
Proboszcz w Iwoniczu Wsi.